INTERNACKICH PODRÓŻY KULINARNYCH CZĘŚĆ III – KRÓL CIAST – SERNIK

To już trzecie spotkanie Ekipy Cukierników pod okiem sorek: Małgosi Radomskiej i Edyty Fuksiewicz w internackiej stołówce. Były już gofry i ciasto marchewkowe. Tym razem upiekli najpopularniejsze ciasto na świecie – SERNIK…no i zupełnie niechcący wyszła nam również SZARLOTKA

Sernik wypiekali już… w starożytności. Mało kto wie, że to właśnie sernik stał się bohaterem jednej z pierwszych książek kulinarnych, jakie w ogóle powstały. Rzymski polityk Katon Starszy w dziele „De Re Rustica”, czyli „Rzecz wiejska” donosi, że sernik był związany z rytuałami religijnymi i spisał przepis na libium – bo tak nazywano ten sernik. Jego wnuk, Marek Porcjusz Katon – podał pierwszy znany nam przepis na sernik. Brzmiał on następująco:

- 2 kilogramy sera dobrze pokruszyć w moździerzu

- dodać 1 funt chleba z mąki pszennej

- wymieszać z serem

- dodać 1 jajo i wszystko dobrze wymieszać.

- Uformować placek i piec na gorącym kamieniu.

Do Polski sernik przyjechał wraz z królem Janem III Sobieskim wracającym z bitwy pod Wiedniem. Przywiózł do nas sernik zwany wiedeńskim. Krakowiacy go nieco zmodyfikowali, dodając ozdobną kraciastą polewę i dlatego czasami nazywany jest też sernikiem krakowskim lub królewskim.

Pełni energii i zapału cukiernicy ochoczo wzięli się do pracy i za jakiś czas ciasto powędrowało do piekarnika. Ogromną radością był moment, w którym poczuliśmy zapach pieczonego ciasta, który unosił się po całej stołówce. A największą atrakcją tego dnia była degustacja….

Autor: Małgorzata Radomska