Wyprawa do Kordoby

Jednym z głównych celów naszego pobytu w Hiszpanii jest poznanie kultury, tradycji i historii tego kraju. Dlatego też, mimo pewnego zmęczenia całym tygodniem pracy, w sobotę 22 października udaliśmy się na wycieczkę do Kordoby a może Kordowy. Obie nazwy można spotkać w atlasach.

Jest to miasto leżące na rzeką Gwadalkiwir, będące stolicą prowincji Kordoba w regionie Andaluzja. Liczy ok. 325 tyś mieszkańców. Historia miasta sięga III w.p.n.e. i jak większość miast w tym regionie związania jest z pobytem Kartagińczyków, Rzymian, Arabów i Chrześcijan. I choć pierwszym, budzącym zainteresowanie obiektem, jaki dostrzegliśmy w Kordobie był stadion piłkarski zespołu Córdoba Club de Fύtbol, to jednak historyczne perły miasta, często wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, wzbudziły nasz największy zachwyt. Do miasta weszliśmy 16 łukowym mostem (Puenta Romano), zbudowanym za czasów cesarza Augusta, rozpoczynającym się przy fortecy Torre de la Calahorra. Mijając mur obronny zobaczyliśmy ozdobną ścianę muru okalającego katedrę powstałą poprzez przebudowę jednego z największych na świcie meczetów Mezquita zajmującego teren 179 x 129 metrów z przepięknym wewnętrznym ogrodem. Budowa meczetu trwała ponad 200 lat i zakończyła się w X w. Spacerując malowniczymi uliczkami miasta dotarliśmy do Plaza de la Corredera. Zabytkowego, XVII-wiecznego placu, który  i w przeszłości i dzisiaj pełnirolę miejsca rozrywki dla mieszkańców Kordoby. Wspólne zwiedzanie zakończyliśmy obok Templo Romano – ruin dawnej rzymskiej świątyni.Ponieważ do powrotu mieliśmy jeszcze sporo czasu, każdy mógł sam podziwiać zabytki miasta, kupić pamiątki czy skosztować potraw lokalnej kuchni.

To był kolejny bardzo ciekawy dzień naszego pobytu w Hiszpanii, który bardzo długo będziemy pamiętać.

 

Autor: Tomasz Jaśkowski