Śladami Titanica

Dzisiaj ruszamy grupą do Cobh. To położne na południe od Cork niewielkie miasteczko przez wieki było „ irlandzkim oknem na świat”. Stąd odpływały pierwsze statki wiozące emigrantów do Ameryki.

Przypomina o tym pomnik Emigranta. Cobh był też ostatnim przystankiem Titanica przed wypłynięciem na wody Atlantyku. Ofiary upamiętnia pomnik niedaleko portu, zaś ofiary Lusitanii, zatopionej w 1915 r. przez niemieckie łodzie podwodne, spoczywają na tutejszym cmentarzu. Cobh, które my widzieliśmy to senne portowe miasteczko z kolorowymi kamienicami i stromymi uliczkami. Wysoko góruje katedra św. Kolomana. Niezapomniane wrażenia!!!

A na tym nie koniec, bo drugą częścią dzisiejszej wycieczki jest ponownie miast Cork a dokładnie Cork City Goal,któryznajduje się  w północnej części  na wzniesieniu górującym nad miastem. To tutaj znajduje się ciemna, ponura bryła starego więzienia.  Cork City Goal to jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych miasta. Pierwszy więzień pojawił się tutaj ponoć w roku 1824. Była to wyjątkowo interesująca wycieczka !! Budynek kojarzy się raczej z zamkiem niż miejscem, gdzie więziono ludzi. Część cel jest otwarta i są w nich ustawione manekiny imitujące więźniów. Poznaliśmy dzięki temu życie mieszkańców Cork, którzy bywali skazani za kradzież kilku kromek chleba na więzienie i chłostę. Przeżyliśmy dość sugestywną wyprawę w dawne czasy dzięki nagraniom różnych odgłosów. Słyszeliśmy kroki strażników więziennych, brzdęk kluczy przekręcanych w zamku, skrzypienie otwieranych drzwi.. Na niektórych ścianach są  napisy zostawione przez więźniów. Dużym przeżyciem jest pokaz slajdów na ścianach, a wyświetlany na ekranie sędzia osądza przyszłych skazanych. Byliśmy świadkami różnych procesów. To niesamowite przeżycie, przy odrobinie metafizycznej wrażliwości można wszystko odczuć i usłyszeć…… tym bardziej, że prezentacja kończy się przesłaniem” Pamiętajcie o nas! My też jesteśmy częścią historii !”.